login:  hasło:

Odszedł wielki człowiek Śp. dr inż. Marek Adamowicz

05-11-2020

,,Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi.

Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.

I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.”

Jakże aktualne i przerażające w swojej prostocie są powyższe słowa.

     Odszedł wielki człowiek Śp. dr inż. Marek Adamowicz, wizjoner, który większość swojego życia zawodowego poświęcił promocji i rozwojowi polskiej branży meblowej, zostawiając po sobie ogromny dorobek zawodowy. W myśl wypowiedzianych w jednym z wywiadów słów ,,Polscy meblarze muszą stale robić badania rynków, śledzić trendy, by oferować produkty, które są poszukiwane na całym świecie”, z wielką odwagą i determinacją stawiał czoła wyzwaniom i przeciwnościom losu, które spotykał na swojej drodze. Wielki patriota, który umiłowanie Ojczyzny rozumiał jako ciężką pracę dla jej rozwoju i pomyślności. Odszedł człowiek wielkiego serca, który bez rozgłosu pomagał ludziom, uważając, to co robił za dobroczynność, która była przywilejem, a nie obowiązkiem.

     Wspaniały, niepowtarzalny człowiek. Wierny mąż, kochający i dumny ojciec oraz dziadek, dobry przyjaciel, oddany kolega z pracy. Każdego dnia starał się żyć przyzwoicie, gdyż twierdził, że nie ma ludzi z kryształu. Pasjonowała go historia, zwłaszcza ta z okresu związanego z Polską po pierwszej Wojnie Światowej. O losach swojej rodziny z tego okresu mógł opowiadać godzinami, a my zawsze chcieliśmy go słuchać. Uwielbiał podróżować i odkrywać nowe zakątki świata, co czynił z wielką pasją razem ze swoją żoną Bożeną.

     Przez prawie 30 lat nasze drogi zawodowe i prywatne splatały się ze sobą. Zanim w latach dziewięćdziesiątych związał się z meblami prowadził badania i wykładał na Politechnice Warszawskiej. Realizował zagraniczne staże i stypendia, które niejednokrotnie wspominał. Większość swojego życia zawodowego poświęcił polskiej branży meblarskiej – wiążąc się początkowo z Wyszkowskimi Fabrykami Mebli, następnie z Fabrykami Mebli Forte S.A. w Ostrowi Mazowieckiej by w roku 2001 zostać dyrektorem Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. Funkcję tą pełnił przez 15 lat do 30 lipca 2016 roku. Nawet na emeryturze nie zamierzał odpoczywać i cały czas identyfikując się z polską branżą meblową pełnił aktywnie rolę eksperta i doradcy OIGPM. Był pasjonatem swojej pracy, całe serce wkładał w to, co robił, świetny fachowiec, znający od podszewki swój warsztat zawodowy. Gdy obejmował funkcję dyrektora Izby wartość produkcji mebli w Polsce wynosiła 10 mld złotych, a kiedy kończył ponad 42 mld złotych. W tym czasie stworzył z młodej organizacji jaką była wówczas Izba - prężną i nowoczesną instytucję o międzynarodowej renomie. Za jego czasów Izba zaangażowała się w niezliczoną ilość projektów krajowych i międzynarodowych. Zawsze aktywnie uczestniczyła w dialogu z organami centralnymi oraz licznymi organizacjami zagranicznymi. Zarządzana przez Marka Adamowicza Izba zorganizowała dziesiątki konferencji, seminariów, misji gospodarczych, prowadziła działalność wydawniczą i analityczną. Promowała polskie meble na imprezach krajowych i zagranicznych. Izba stała się swoistą platformą dialogu branżowego pomiędzy konkurentami i partnerami w biznesie.

     Śp. Marek Adamowicz odszedł niespodziewanie, zostawił po sobie dobre i ciepłe wspomnienia. Jeszcze chwilę temu słyszeliśmy się przez telefon, widzieliśmy w pracy. Kochał życie i cały otaczający nas świat. Marek zawsze był osobą odpowiedzialną, energiczną i pomysłową. Chętnie dzielił się swoją wiedzą i olbrzymim doświadczeniem zarówno zawodowym, jak i życiowym. Był człowiekiem ogromnej dobroci, skromnym, o wielkim sercu dla ludzi, człowiekiem niezwykle prawym i takim Go zapamiętamy. Śmierć Marka Adamowicza jest dla nas wszystkich olbrzymim zaskoczeniem i wielkim bólem.  Żadne ze słów nie wyrażą bowiem pustki, jaka w nas pozostaje po jego stracie.

"Miałem wielkie szczęście, że spotkałem na swojej drodze tak dobrego i mądrego człowieka jakim był Marek Adamowicz. Polska branża meblowa straciła wielkiego promotora i wizjonera. Dzieląc się swoją wiedzą, mądrością i wielkim doświadczeniem, był zawsze z nami, w dobrych i złych chwilach, wspólnie świętując sukcesy naszych firm i podnosząc na duchu, gdy zdarzały się trudności i niepowodzenia. Inspirował, doradzał, motywował, wspierał i zachęcał do pokonywania przeciwności i pójścia dalej, pomagał osiągać to, co wydaje się nieosiągalne, zmieniając otaczającą rzeczywistość, czego sam był najlepszym przykładem. Był dla nas i zawsze będzie drogowskazem, mentorem i Przyjacielem. Praca z nim była przyjemnością i zaszczytem. Będzie nam go bardzo brakowało, ale pamięć o nim pozostanie z nami na zawsze. Marku, dziękujemy Ci, że utwierdzałeś nas w przekonaniu, że ciężką pracą, którą każdego dnia z ogromną determinacją i uporem podejmujemy w naszych firmach budujemy lepszy świat dla Polski i kolejnych pokoleń Polaków. Obiecujemy, że z wielką dumą i odpowiedzialnością będziemy realizować Twoją spuściznę promując i rozwijając polską branżę meblową w Polsce i na świecie." – wspomina Marka Adamowicza Jan Szynaka Prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli i Prezes Zarządu Szynaka-Meble Sp. z o.o.

"Doktor Marek Adamowicz był ikoną polskiego meblarstwa. Znawcą branży, wspaniałym organizatorem i dyrektorem OIGPM. Pamiętam Jego znakomite wystąpienia branżowe, udziały w licznych konferencjach i wizjonerskie plany wspierania polskich producentów mebli. Był erudytą, doskonałym mówcą, a nade wszystko wyjątkowym dżentelmenem." - wspomina Marka Adamowicza prof. dr hab. Jerzy Smardzewski

    My polscy meblarze znaliśmy Marka Adamowicza wiele lat, połączyła nas wspólna pasja do drewna, spędziliśmy razem wiele godzin na rozmowach nad promocją i rozwojem polskiej branży meblowej. Sylwetka tak wspaniałego człowieka sprawia, że dziś jest nam szczególnie trudno go pożegnać. Odejście tak znamienitej osoby napełnia nas wszystkich żalem i smutkiem. Jego śmierć to nieodżałowana strata nie tylko dla rodziny, przyjaciół ale i całego świata meblarskiego. Dziękujemy Marku za wspólnie spędzony czas, za pracę nad przyszłością, z której wyłoniła się zupełnie inna, bo prężnie działająca i znana na całym świecie polska branża meblowa.

    Rodzinie składamy wyrazy głębokiego współczucia. Żegnaj Marku, Przyjacielu, pamięć o Tobie na zawsze pozostanie w naszych sercach. Cześć Twojej pamięci…