Zaleje nas fala plastiku i drożyzny
Odetniemy się od ekologicznego surowca, zaleje nas fala plastiku, a ceny produktów takich, jak chociażby papier toaletowy wzrosną o kilkanaście procent - to efekty wyłączania polskich lasów z gospodarki leśnej
Wyłączenie 20% polskich lasów z gospodarki leśnej, zarządzone przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, może mieć poważne konsekwencje dla środowiska i gospodarki, prowadząc do wzrostu cen artykułów wyprodukowanych na bazie drewna oraz zwiększenia zależności od plastiku. W jego efekcie ucierpi sektor zielonej gospodarki, jakim jest przemysł drzewny, który już w tej chwili przeżywa poważny kryzys.
- Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że wyłączanie kolejnych obszarów z gospodarki leśnej oznacza rezygnację z drewna – odnawialnego ekologicznego surowca i przy okazji odcinanie całej gałęzi zielonej gospodarki, która już w tej chwili notuje spore spadki. Decyzja MKiŚ nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia – ekonomicznego czy ekologicznego, a jedynie polityczne. Za błędy urzędników zapłacimy my wszyscy, a także środowisko. Najgorsze jest to, że prawie nikogo to nie obchodzi – mówi Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Wzrost cen surowca i produktów z drewna
Lasy w Polsce zajmują około 30% powierzchni kraju, a zarządzane przez Lasy Państwowe dostarczają znaczącą ilość surowca drzewnego. Według danych Eurostatu w 2022 roku wolumen drewna pozyskanego z polskich lasów wyniósł 45 693 mln m3. Większość drewna, bo 38 735 mln m3 trafiło do przemysłu drzewnego, na który składają się, m.in. przemysł meblarski, budowlany i papierniczy. Wyłączenie z gospodarki leśnej 20% lasów spowoduje spadek podaży drewna na rynku ok. 8,5 mln m3 rocznie i wzrost jego ceny, co przełoży się na finalne podwyżki cen produktów i wzrost inflacji. Podrożeją nie tylko meble, okna czy podłogi, ale również papier toaletowy, książki, zeszyty, a także wszystkie produkty spożywcze w papierowych opakowaniach (mąka, cukier czy masło), chyba że producenci zastąpią je plastikiem.
Zastąpienie drewna plastikiem i jego konsekwencje
Drewno jest naturalnym i odnawialnym surowcem, którego alternatywą mogą być tworzywa sztuczne, takie jak plastik. Zmniejszenie dostępności drewna może prowadzić do zwiększenia wykorzystania plastiku w produkcji opakowań i innych produktów, które w tej chwili produkuje się na bazie drewna czy celulozy (np. podłogi, meble, papier, wiskozowe tekstylia i odzież).
Według danych Plastics Europe, zużycie plastiku w Europie wynosiło 50,7 miliona ton w 2019 roku, z czego znaczący procent przypadł na opakowania, które w tej chwili wciąż jeszcze w dużej mierze produkowane są z papieru, a więc w przypadku ograniczenia dostępu do surowca drzewnego, będziemy mieli coraz więcej opakowań z plastiku. Już teraz Polska plasuje się wśród 6 państw, które zużywają go najwięcej.
Wzrost liczby produktów z plastiku spowodowany zmniejszoną dostępnością drewna może pogłębić problem zanieczyszczenia środowiska, szczególnie mórz i oceanów, do których trafia rocznie od 4,8 do 12,7 milionów ton plastiku.
Podczas, gdy produkty pochodzenia drzewnego wiążą w sobie dwutlenek węgla, co ma korzystny wpływ na środowisko, produkcja plastiku odpowiada za około 3,8% globalnych emisji gazów cieplarnianych (dane za 2019 rok). Dodatkowo z raportu Plastics Europe wynika, że recykling plastiku w Europie wynosi tylko około 32,5%, co pokazuje wyzwania związane z przetwarzaniem plastiku i wzrost kosztów związanych z jego utylizacją. Warto przypomnieć, że drewno i papier są ze swej natury surowcami zarówno odnawialnymi, jak i biodegradowalnymi. Ich utylizacja nie generuje takich problemów i kosztów, jak w przypadku tworzyw sztucznych.
Produkcja plastiku i jego degradacja uwalniają szkodliwe substancje chemiczne, które mogą negatywnie wpływać na zdrowie ludzi. Ostatnio dużo mówi się o mikroplastiku, który przedostaje się do organizmu, stanowiąc dodatkowe zagrożenie. W przeciwieństwie do tworzyw sztucznych produkty z drewna i celulozy są całkowicie bezpieczne dla ludzi i zwierząt.
Niszczenie zielonej gospodarki w Polsce
Zmiany w gospodarce leśnej uderzają w cały przemysł drzewny, który jest częścią zielonej gospodarki, ponieważ opiera się na wykorzystaniu surowca odnawialnego. Sektor drzewny ma obecnie 6% udział w PKB Polski i zatrudnia około 400 000. Wyłączenie z użytkowania 20 proc. lasów sprawi, że skurczy się on o ok. 20% i a pracę straci 80 000 osób.
O tym, że przemysł drzewny jest częścią zielonej gospodarki decydują następujące kwestie:
1. Odnawialność surowca
Drewno jest surowcem odnawialnym. W przeciwieństwie do surowców kopalnych, lasy mogą być zarządzane w sposób zrównoważony, co pozwala na ich ciągłe odnawianie. Dzięki odpowiedzialnemu zarządzaniu, przemysł drzewny może przyczyniać się do długoterminowej ochrony zasobów leśnych.
2. Redukcja emisji CO2
Drewno jest materiałem, który podczas wzrostu pochłania dwutlenek węgla z atmosfery, co pomaga w redukcji globalnego ocieplenia. Produkty drewniane mogą magazynować węgiel przez cały okres ich użytkowania, co przyczynia się do zmniejszenia poziomu CO2 w atmosferze.
3. Biodegradowalność
Produkty drewniane są biodegradowalne i mogą być łatwo recyklingowane, co minimalizuje wpływ na środowisko w porównaniu z produktami z tworzyw sztucznych, które mogą przetrwać setki lat na wysypiskach.
4. Alternatywa dla niezrównoważonych materiałów
Drewno może być używane jako alternatywa dla materiałów, które mają negatywny wpływ na środowisko, takich jak beton, stal czy plastik. Na przykład w budownictwie, drewno może być używane zamiast betonu i stali, co zmniejsza emisje CO2 związane z produkcją tych materiałów.
5. Odpowiedzialne Zarządzanie Lasami
Certyfikaty takie jak FSC (Forest Stewardship Council) i PEFC (Programme for the Endorsement of Forest Certification) gwarantują, że drewno pochodzi z lasów zarządzanych w sposób odpowiedzialny, co wspiera bioróżnorodność i zdrowie ekosystemów leśnych.
- Przemysł drzewny, zarządzany w sposób zrównoważony, jest integralną częścią zielonej gospodarki, przyczyniając się do ochrony środowiska, zrównoważonego rozwoju i walki ze zmianami klimatycznymi, dlatego apelujemy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, aby wreszcie to zauważyło i spojrzało na problem ochrony środowiska z szerszej perspektywy, biorąc pod uwagę długofalowe skutki swoich decyzji. W tej chwili wyłączenia z gospodarki leśnej 20 proc. lasów, z dnia na dzień, bez analizy i konsultacji ze specjalistami, to klasyczne „wylewanie dziecka z kąpielą” – podsumowuje dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. – Jeżeli zniszczymy teraz całą gałąź polskiej gospodarki, już nie będzie można jej odbudować. Zmiany będą nieodwracalne – przestrzega.
Źródła:
https://plasticseurope.org/knowledge-hub/plastics-the-facts-2020/